2011/07/21

Jak oduczyć psa żucia kabli?

Pies pani Magdy, Max, 8 miesięczny Berneński Pies Pasterski, mieszkający częściowo na dworze, żuje kabelki oświetlenia ogrodowego. Jak go tego oduczyć?
Ponieważ trudno jest mieć kontrolę na Maxem, gdy jest sam w ogrodzie, podstawą naszego planu będzie zapobieganie, czyli ukrycie kabli, tak, aby były poza zasięgiem Maxa.
Max nie robi tego złośliwie, on po prostu nie wie, że kabli, czy np. okularów nie wolno żuć, a patyk wolno. Pies wybiera kable, bo jest to fajna zabawa, żucie rozładowuje stres i zapewnia zajęcie. Dlatego dalsza część planu to zapewnienie Maxowi alternatywy. Proponuję podawanie mu części lub wszystkich posiłków w zabawkach edukacyjnych. Najbardziej popularną zabawką jest kong, który dostępny jest w różnych rozmiarach. Zrobiony jest z gumy kauczukowej o różnym stopniu twardości: dla szczeniaków, psów dorosłych, psów dużych ras i psów seniorów. Ma kształt zbliżony do gruszki i idealnie nadaje się do nadziewania smakołykami, czy jedzeniem psa. Można w środku rozsmarować kremowy serek, czy masło orzechowe, można całość podać zmrożoną.
Alternatywą dla gumowych zabawek są kości (np. takie jak na zdjęciu obok), które idealnie nadają się do wypełniania jedzeniem dla psów. Gumowe piszczące zabawki są fajne, ale większości psów to zajęcie bardzo szybko się nudzi. Ważne jest, aby to co pies dostaje do żucia było w części lub w całości jadalne, np. gryzaki wołowe, czy kości kupowane u rzeźnika.
Jeżeli pies był wcześniej karmiony z miski, początkowo może być lekko zdezorientowany, ale ponieważ psy genetycznie są zaprogramowane na reprodukcję i przetrwanie, czyli jedzenie, bardzo szybko uczą się, że od teraz trzeba się trochę napracować, żeby zjeść.
Regularne podawanie posiłku w zabawkach gumowych, czy kościach oraz dodatkowo gryzaków wołowych do rozpracowywania sprawi, że Max zapomni o kablach.

2011/07/14

Świat według psa

Podczas konsultacji z klientami często spotykam się ze stwierdzeniami, że pies robi coś na złość, jest uparty, wie, że zrobił źle.
I rzeczywiście może to tak wyglądać, ale choć psy są inteligentne, to skomplikowane procesy myślowe są im obce.
Psy przyswajają informacje na dwa sposoby, poprzez skojarzenia i poprzez konsekwencje.
Pierwszy rodzaj nauki, poprzez skojarzenia, polega na obserwacji świata. Psy uczą się, że rzeczy oznaczają dla nich coś dobrego, neutralnego albo niedobrego. Rzeczy i wydarzenia dzielą na bezpieczne, niebezpieczne lub bez znaczenia.
Przykładem skojarzenia jest smycz, psy uwielbiają smycze, cieszą się na ich widok. Dlaczego ten kawałek materiału lub skóry ma dla nich takie znaczenie? Bo smycz oznacza wyjście na dwór, spacer, pójście do parku dla psów, możliwość spotkania innych psów i osób. Cieszą się na widok smyczy, bo nauczyły się, że założenie smyczy oznacza te wszystkie fajne rzeczy.
Czasem pies ma złe skojarzenia. Gdy jedynymi wyprawami samochodowymi w życiu psa są wizyty u weterynarza i pies nie lubi tych wizyt, mogę być prawie pewna, że pies będzie unikać samochodów.
Drugi sposób, to nauka poprzez konsekwencje. Jeżeli konsekwencje ich zachowania są dla nich dobre, będą to zachowanie powtarzać. Jeżeli coś miało dla nich negatywne konsekwencje, prawdopodobieństwo, że zrobią to ponownie jest mniejsze.
Pamiętaj, że psy żyją w danej chwili, dla nich liczą się natychmiastowe konsekwencje ich zachowania.
Jeżeli pies szczeka na ciebie, bo chce, żebyś rzucił piłkę, a ty to robisz, to pies uczy się, że szczekanie działa, bo rzucasz piłkę, więc będzie szczekać. Pies nie jest niegrzeczny, ani nie próbuje ciebie zdenerwować, po prostu robi coś, co wcześniej działało.

Jeżeli pies skacze na ciebie, a ty odsuwasz go rękami i patrząc na niego mówisz nie, to właśnie poświęciłeś mu uwagę na trzy sposoby – patrząc się nie niego, mówiąc do niego i dotykając go. I nie ma znaczenia, że mówiłeś nie, dla psa to też uwaga. Aby pokazać mu, że skakanie nie działa, po prostu zignoruj go, a zobaczysz, że zmieni się jego zachowanie.

2011/07/09

Dama z klikerem - wywiad Dominiki Knossalla z Karen Pryor dla Przyjaciel Pies

Podczas corocznej konferencji Stowarzyszenia Trenerów Psów Domowych (Association of Pet Dog Trainers), która w zeszłym roku odbyła się w Atlancie, stan Georgia, udało mi sie porozmawiać z bardzo zajętą Karen Pryor.
Karen jest naukowcem, pisarzem, przedsiębiorcą, twórczynią i promotorem szkolenia klikerowego*. Nie jest profesorem, nie pracuje w laboratorium, stopnie naukowe nie były istotne, priorytetem była edukacja zgodnie z zainteresowaniami. Założyła i prowadziła Instytut Oceaniczny i Park Wodny na Hawajach, zdobywając doświadczenie, które zaprocentowało przy prowadzeniu jej firmy. W latach sześćdziesiątych zrewolucjonizowała szkolenie zwierząt tworząc i popularyzując
pozbawione przemocy metody treningowe.
Na początku lat dziewięćdziesiątych zaczęła dystrybuować pierwsze toporne klikery, najpierw na spotkaniach naukowych, potem na seminariach dla trenerów psów.
Dzięki internetowi szkolenie klikerowe szybko stało się znane na całym świecie.
Jej motto to słowa Jonasa Salk, znanego naukowca: „Moim zadaniem jest powiedzenie ludziom co widzę, i jeżeli uznają to za użyteczne, to dobrze”.

Jej firma KPCT (Karen Pryor Clickertraining) dynamicznie się rozwija, wydaje książki, produkty multimedialne, produkty związane ze szkoleniem klikerowym, prowadzi Akademię dla Treserów Psów, organizuje konferencje.
Wydała 10 książek, w tym bestseller dla karmiących matek: „Nursing the baby”. Jest założycielką i prezesem TAGteach International, organizacji uczącej trenerów zastosowania zasad szkolenia klikerowego w sporcie i tańcu. Mieszka na obrzeżach Bostonu.
Poniżej link do mojego wywiadu z Karen Pryor, który ukazał się w miesięczniku Przyjaciel Pies oraz na onecie. Zapraszam do lektury!
http://pies.onet.pl/64743,13,17,dama_z_klikerem,artykul_poczytaj.html?drukuj=1

* Szkolenie klikerowe jest to metoda oparta na psychologii behawioralnej, polegająca na zaznaczeniu pożądanego przez nas zachowania zwierzęcia i nagrodzeniu go. Pożądane zachowanie jest zaznaczane za pomocą klikera. Kliknięcie jest dla zwierzęcia obietnicą następującej po nim nagrody i informacją, za jakie zachowanie otrzymuje nagrodę. To forma komunikacji w połączeniu z metodą pozytywnych wzmocnień jest bardzo efektywna i humanitarna. Technika treningowa oparta jest na wiedzy naukowej, podstawy są łatwe do nauczenia, zasady są obiektywne i może być użyta do tresury wszystkich zwierząt.

2011/07/08

Drugi pies w domu

Zarówno w San Francisco, jak i w Nowym Jorku dużo osób ma więcej niż jednego psa. Motywacja jest różna, od zapewnienia pieskowi nr 1 kompana do zabaw, poprzez chęć adoptowania psa ze schroniska, czy też marzenie o szczeniaku, bądź psu danej rasy. Przed podjęciem decyzji radziłabym, aby psy spotkały się na neutralnym terenie, zwłaszcza, gdy są to dorosłe psy. Do spotkania najlepiej doprowadzić pod okiem profesjonalisty, a jeżeli nie mamy takiej możliwości, zaaranżujmy spotkanie w jak najbardziej bezpieczny sposób. Nie oczekujmy, że będzie to od razu miłość od pierwszego wejrzenia, bardziej chodzi o naoczne przekonanie się, czy psy dogadują się.
Po przyprowadzeniu nowego pieska do domu, na początku normalne jest docieranie się zwierzaków. Można spodziewać się powarkiwania, wdawania się psów w krótkie bójki. Jeżeli spokojne interakcje między psami, czy też zabawa bez bójek przeważają, to dobra tendencja i z czasem psy wypracują wzajemne relacje.
Dobrze jest w początkowym okresie stosować zasadę ograniczonego zaufania i przez pierwsze tygodnie, czasem dłużej, nie zostawiać psów bez nadzoru, a podczas naszej nieobecności odseparować je. Jeżeli pieski różnią się temperamentami, albo jeden z nich to szczeniak z niespożytą energią, dobrze jest zapewnić starszemu pieskowi odpoczynek. Pomocna będzie tu kennel klatka. Aby piesek polubił klatkę dobrym rozwiązaniem jest podawanie psu kości i zabawek edukacyjnych - typu kong -wypełnionych jedzeniem, gdy w niej przebywa.
Dobrym rozwiązaniem są zabawki do przeciągania, które pozwolą w bezpieczny sposób bawić się większemu psu z mniejszym, czy też psu spokojniejszemu z pieskiem tryskającym energią.

Często psy bardzo związane ze sobą wpadają w depresję, gdy towarzysz znika choćby na kilka godzin. Dlatego dobrze zawczasu przyzwyczaić je do osobnego spędzania czasu, aby nie stały się zależne od siebie.

Jeżeli nowy piesek jest szczeniakiem, zalecałabym zabawę z innymi psami. Socjalizowanie szczeniaka tylko z naszym psem nauczy go tylko jednego stylu zabawy i w przyszłości może spowodować problemy w kontaktach z innymi psami.